6 buław. Jaki smak ma zwycięstwo?

6 buław zwana jest kartą sukcesu. Sukces to osiągnięcie założonego celu: materialnego, duchowego. Dlatego 6 buław to zwycięstwo. Karta przedstawia najczęściej wyprostowaną postać z podniesioną głową. Czyżby karta doskonała? Niekoniecznie…

Jeśli osiągniemy sukces to zawsze możemy być z siebie dumni. Jednak jest różnica pomiędzy satysfakcją a chełpieniem się sukcesem, pomiędzy akceptacją siebie a narcyzmem. Czasami jest to cienka granica, którą łatwo przekroczyć.
W pozycji 6 buław często ta granica zostaje przekroczona. Wówczas widzimy osobę wyniosłą, dumną, skoncentrowaną na swoich osiągnięciach, na sobie. JA, JA, tylko JA! – zdaje się wołać, chociaż może niewiele mówić, ale mówią jej spojrzenia, gesty, zachowanie.

Konsekwentny w realizowaniu swoich celów. Osiągając sukces, łatwo jest się zatracić. Oczekiwać, że to inni są dla nas, zapomnieć że my jesteśmy w takim samym stopniu dla innych.

posągowa 6 buław

A jeśli staniesz się skałą, to jakie szanse mają inni ludzie, żeby się do ciebie zbliżyć? Jeśli nie będziesz okazywać słabości, to czy inni nie będą bali się pokazywać jacy są naprawdę? Łatwo wówczas grać w grę pozorów. Prowadzi to do życia wypełnionego pozorami, a w konsekwencji do nieporozumień. Bo brakuje prawdziwej komunikacji. Bo brakuje okazywania słabości. Stajesz się skałą, do której nie można się przebić. Ci co próbują- rezygnują w poczuciu klęski. On jest doskonały- myślą tak o tobie. Nie można kochać kogoś kto jest doskonały. Nie można kochać kogoś przy kim boisz się pokazać swoje wady, słabości. Bo wciąż musisz grać w tę grę.

Baaardzo ambitny. Ma duszę wojownika. Będzie walczył do upadłego. Udowodni sobie (i innym), że potrafi, że da radę. Nie pokazuje swoich słabości. Zasłania je tą „zbroją”. Przebić się „do niego”, żeby wyraził co czuje- jest bardzo ciężko. Czasami niemożliwe. Raczej nie ufa ludziom. Pokazuje wyłącznie swoje silne strony. Waleczny, uparty, ale dumny. Dąży do celu. Zaślepiony w tym jest często. Jeśli tym celem jest kariera to koncetruje się na niej. Może traktować innych ludzi przedmiotowo. Jeśli jego celem jest zdobycie czegoś- też nie odpuści.

W życiu uczuciowym- to często osoba, która  mówi: zwyciężyłem, zdobyłem, pokonałem, dopiąłem swego. Czy może ona prawdziwie kochać? Mogła zrealizować swoje postanowienia (jesteśmy w związku, poznałem ją). Najczęściej oznacza satysfakcję z tego, że coś poszło „po jego myśli”. Czyli ona zrobiła tak jak chciałem.

Dlatego w 6 buław on nie zadziała, bo już czuje się „wygrany”.
Co on czuje: jest zadowolony, przekonany, że już „cię ma” w garści, może myśleć, że zrobisz wszystko co on zechce. Dlatego będzie łaskawie czekał aż to ty zadzwonisz (bo przecież tobie zależy), aż ty napiszesz (bo przecież i tak napiszesz, po co on ma pokazywać, że jemu zależy), aż ty do niego podejdziesz (bo przecież i tak podejdziesz skoro ci aż tak zależy).

On nie jest nieśmiały! Lubi gdy go adorują inni.
A osobników tej samej płci będzie traktował jak rywali.
Z kobietami będzie flirtował. On wie, że kobiety potrafią szybko zrobić sobie nadzieję. Wie jak z nimi porozmawiać, żeby je oczarować. Potem to one mają zabiegać o niego 🙂

Często sygnifikuje osobę występującą publicznie, znaną, popularną, cenioną, sławną.

Może być zarozumiały. Przynajmniej zewnętrznie stwarzać takie pozory. Pozer? Cóż, prawdopodobne, że jeśli nie spełniłaś jego oczekiwań to uda, że cię nie zna.

Przybiera pozy w stylu: oto ja, patrzcie i podziwiajcie. Jeśli sobie zasłużysz, to możesz być moim znajomym. Ale go przestaniesz mi okazywać podziw- nie licz na nic.
Nie chce okazać, nawet w najmniejszym stopniu, że jemu zależy. Jak wódz po wygranej walce czeka na oznaki uwielbiebia. Oto ja. Ten najlepszy. Jeśli podejdziesz, jeśli powiesz, że ci się podobam, albo jaki jestem wspaniały i wielki- to ci odpowiem. Być może. I możesz pocałować mnie w palec 😉

Silna osobowość, która ma wpływ na innych ludzi. Przyciąga ludzi, jednak rzadko z kim będzie chciała się lepiej poznać. Lubi skupiać na sobie uwagę, być w centrum zainteresowania.

Koncentruje się często na tym co zewnętrzne. Skoro sam stwarza pozory, to również zwraca szczególną uwagę na wygląd zewnętrzny. No, tak już ma, że to jest dla niego bardzo istotne. A to co brzydsze, niedoskonałe- może ignorować.

Pomijając wszystko co napisałam powyżej, to pamiętajcie, że 6 buław to dla Was karta pomyślna 🙂 Oznacza, że zrealizujecie plany, cele, dacie sobie radę. Po prostu osiągniecie sukces, zdobędziecie co chcecie.  

Bo ładność to naprawdę stan duszy. Ładne są nie te dziewczyny, które malują sobie usta czerwoną szminką, ale te, które chcą przytulać innych, gdy źle się czują, te które z nieśmiałością mówią o tym, czego się boją i, że czegoś nie rozumieją. Te, które potrafią powiedzieć, że sobie nie radzą(…). Ładne są te, które chcą mówić prawdę. ” Małgorzata Halber

 

Stawiam tarota - dzwoń to do mnie - 708 770 410

$1 komentarzy na temat $2

  1. Mi mężczyzna w 6 buław wypada dwojako. Albo jest to typ ”patrz i mnie podziwiaj”, po którym nie ma co się spodziewać głębszego zaangażowania ani nawet tego, że doceni uczucie, którym został obdarzony – wręcz przeciwnie, dla niego świadomość, że ktoś go kocha, tęskni za nim i cierpi będzie jeszcze jednym przejawem jego zwycięstwa i przewagi. Ale może być też tak, że postawa charakterystyczna dla 6 buław to wynik wcześniejszych niezbyt przyjemnych doświadczeń. Kiedyś mi bardzo zależało, ale ktoś to cynicznie wykorzystał, więc teraz to ja pozwalam się adorować, ale swoich uczuć nie pokażę. Zabolało na tyle, że już wolę żeby ktoś płakał przeze mnie niż znowu narażać własne serce.
    Czasami 6 buław ma dla mnie łagodniejszy wyraz i oznacza zadowolenie, ale takie z gatunku tylko dla siebie nie na zasadzie ”A widzisz!”. Jest to duma, ale bez poczucia wyższości.

    1. Katarzyno. Może być tak jak piszesz, że ta postawa w 6 buław jest wynikiem wcześniejszych bolesnych przeżyć. Nie pokazywanie swoich uczuć może nas chronić przed ponownym bólem, ale trzeba mieć świadomość, że nie otwierając serca- nigdy nie doświadczymy miłości. A każdy jej potrzebuje. Zamykając serce- nie damy się skrzywdzić komuś innemu, ale krzywdzimy sami siebie. I to mocno.
      Czym dłużej zamykamy serce- tym trudniej je potem otworzyć na miłość.

  2. A czy według Pani, Pani Aniu osobie w 6 buław nie zależy czy tylko udaje, że jej nie zależy? Czy taką osobą nie warto zawracać sobie głowy, bo ona nie jest zdolna kochać i uczucie do siebie traktuje na zasadzie ”to miłe, że kochasz, ale na wzajemność nie licz”. I co można zrobić żeby jednak pokazała co czuje?

  3. Może być tak, że jej nie zależy, a może tylko udawać, że nie zależy. Z jednej karty nie wyczyta się tego.
    Nie okazuje uczuć na pewno, w pewien sposób tez „gra” swoją rolę. Nie powiedziałabym, że nie „warto zawracać sobie głowy”. To raczej kwestia tego czy mamy chęć uzbroić się w cierpliwość i czekać, czekać … i czy jesteśmy w stanie zaakceptować fakt, że my powiemy co czujemy a druga strona nadal się nie wyrazi i będzie nadal.. skałą.

Skomentuj Katarzyna Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *