Małe Arkana (Arkana Mniejsze) to 56 kart. Możemy je podzielić na: buławy (kije, pałki), puchary (kielichy), miecze, denary (monety, pentakle). W każdym kolorze znajdziemy karty od asa do 10 oraz cztery karty dworskie takie jak: paź (giermek), rycerz, królowa i król.
Ósemka monet. Praca, wysiłek i rozsądek. Uczucia? Zapomnij. To nie ta karta 🙂
Nie w głowie masz teraz romantyczne porywy serca. Praca, obowiązki, praca, obowiązki. Niekoniecznie zawodowe. Skupiasz się na realnym porządkowaniu, ulepszaniu, co ma przynieść korzyści finansowe albo inne zyski. Ważne, żeby były konkretne i widoczne.
Karta 10 monet (denarów) odnosi się do materii, do ciała, tego co w życiu realne, konkretne. Żadnego „bujania w obłokach”, niejasności, dwuznaczności. Taka prosta droga do szczęścia. Kiedy sami wiemy czego chcemy, jak to osiągnąć i wyrazić oraz kiedy spotykają nas rzeczy przyjemne. Dostajemy prezenty, zarówno w formie materialnej jak i słownej (komplementy).
Pozytywna karta. Określana jako karta sukcesu życiowego. Jednak często ten sukces życiowy, rozumiany jest w aspekcie materialnym i oznacza zapatrzenie w to co „zewnętrzne”. W jakość, komfort życia. Często kosztem zaniedbania tego, co mamy „w środku”, czyli zagłuszaniem potrzeb duszy.
Karta mówi o niezdecydowaniu. Masz dwie albo nawet kilka opcji i nie wiesz co wybrać. Oznacza, że dobrze podjąć jakąś decyzję. Nie uciekać, nie bać się! Nawet jeśli niesie ze sobą ryzyko.
Zatrzymujesz się. Nawet jeśli tego nie chcesz. Blokady, przeszkody, cały świat zdaje się pokazywać, że masz czekać. 7 monet to trochę jak jazda autostopem. Nie masz pojęcia kiedy przyjedzie samochód, nie wiesz czy w ogóle przyjedzie. To po prostu czekanie. Pytanie brzmi: jak czekasz? Czy wykorzystujesz ten czas, żeby żyć, czy może czujesz się „martwa”, bo nie dostajesz tego czego chcesz.
6 buław zwana jest kartą sukcesu. Sukces to osiągnięcie założonego celu: materialnego, duchowego. Dlatego 6 buław to zwycięstwo. Karta przedstawia najczęściej wyprostowaną postać z podniesioną głową. Czyżby karta doskonała? Niekoniecznie…
8 kielichów (pucharów). Kielichy odnoszą się do uczuć i emocji. Nie ma jednak w tej karcie działania, tutaj zastanawiasz się: czy mam to zrobić, co będzie jak to zrobię, a co będzie jak nie zrobię.
Ósemka kielichów to skrajne emocje, wewnętrzne konflikty i rozterki. Często sygnalizuje rozstanie. Chcesz rozstać się z czymś (kimś) co wzbudza w tobie skrajne emocje i powoduje konflikt wewnętrzny.
W twojej głowie pojawiają się myśli: dłużej tego nie wytrzymam, muszę coś zrobić, muszę podjąć jakąś decyzję, coś co wyjaśni sytuację i spowoduje, że się uspokoję.
Słowa kluczowe: odejście, rozstanie, pogubienie, samotność, rozterki.
To jedna ze smutniejszych kart w Tarocie. Osoba na karcie pogrążona jest w smutku i oczekiwaniu. Dominującym odczuciem jest tutaj poczucie braku. Brak może oznaczać każdą dziedzinę życia (w zależności od tego o co pytamy). Brakuje nam kogoś, czegoś. Możemy o to prosić, lecz najczęściej (w tej karcie) nie mamy siły, ani odwagi, by prosić głośno. 5 monet emanuje chłodem, zarówno tym uczuciowym jak i fizycznym. To zima w relacjach i chłód w ciele, które prosi o ciepło i o ogrzanie.
5 buław nie jest kartą, którą chętnie widzimy w rozkładach. Jednak gdy się pojawia, najczęściej sygnalizuje, że znalazłaś się w takiej sytuacji, która ma sprawić, że powinnaś skonfrontować się ze sobą (z własnymi myślami), czy z innymi ludźmi.
5 buław to walka, która może mieć wiele twarzy. Możesz walczyć z kimś, bronić swoich racji. A możesz też walczyć sama ze sobą. Która walka jest trudniejsza?
Trudno powiedzieć, obie są ciężkie. Można walczyć do końca, można też się wycofać z poczuciem przegranej, albo… odpuścić.
W 5 buław nie wycofasz się, nie odpuścisz. Walczysz do końca, aż poczujesz smak wygranej, albo poczujesz się totalnie zmęczona, wyczerpana i rozbita wewnętrznie.
Paź mieczy to osoba inteligentna, myśląca logicznie, zorganizowana, z dobrą pamięcią. Wnikliwa w ocenianiu innych i siebie. Generalnie sporo myśli. Coś zobaczy, coś usłyszy i już myśli, analizuje, kojarzy, przewiduje: a na co, a po co, a skąd. Ufff, aż głowa czasami pęka i zmęczony jest od tego myślenia.
Niestety często mi się ostatnio zdarza wpadać w tę energię myślenia i analizowania Pazia Mieczy. Mielenie myśli i tworzenie w głowie obrazów nigdy nie kończy się szczęściem i radością.
