Rozkład. Egzamin

Chyba nikt nie lubi egzaminów. Zawsze to stres, nerwy i niepokój. Osobiście najbardziej nie lubię ustnych egzaminów, a taki mi się właśnie ostatnio trafił. Rozkład położyłam dwa dni wcześniej. Zadałam pytanie:   Jak mi pójdzie egzamin?

  1. Jakie będę miała nastawienie do egzaminu?

  2. Jak będzie wyglądała sytuacja przed egzaminem?

  3. Jakie wrażenie zrobię na komisji egzaminacyjnej?

  4. Co mi pomoże w egzaminie?

  5. Jaki będzie wynik egzaminu?

  6. Jak się będę czuła po egzaminie?

  7. Co mi da egzamin na przyszłość?

 

Rozkład wyglądał tak

ROZKLAD_EGZAMIN

1.Jakie będę miała nastawienie do egzaminu?   Rydwan

Rydwan oznacza przede wszystkim ruch, działanie. „Ruch” przed egzaminem to nerwowość i niepokój. Intensywny natłok myśli: o co będą pytać ? Czy dam dobie radę? Rydwan oznaczający nastawienie do jakiejś sprawy- może oznaczać chęć jak najszybszego jej załatwienia, pozbycia się tego ciężaru, pragnienie, aby mieć to już za sobą.

Wieczorem faktycznie się zestresowałam. W zasadzie nie tym czy zdam, czy nie zdam, ale samym faktem, że w komisji będzie kilka osób, każda może zadawać nie wiadomo jakie pytania, a ja będę musiała dużo gadać. Z nerwów nie miałam siły przypomnieć sobie żadnej wiedzy i właściwie zmarnowałam cały wieczór na rozmowach na chacie.

2. Jak będzie wyglądała sytuacja przed egzaminem?   3 kielichów 

3  kielichów oznacza dobrą zabawę, radość. Dobra zabawa i radość przed egzaminem? Jakoś mi nie pasowało do sytuacji.

Na samym początku na pewno „nie bawiłam” się zbyt dobrze, wchodząc do budynku planowałam, ze przejrzę notatki, żeby sobie przypomnieć wiadomości. Ale przed salą spotkałam znajome osoby, których dawno nie widziałam i przegadałam dwie godziny w wesołej atmosferze, że prawie zapomniałam o egzaminie. 3 kielichów oznaczała tu po prostu  towarzyską i wesołą rozmowę w miłym towarzystwie. A że akurat przed egzaminem? Cóż, okazuje się, że każda sytuacja, nawet ta z pozoru stresująca może okazać się bardzo przyjemna.

3.   Jakie wrażenie zrobię na komisji egzaminacyjnej?   Wiara

Karta Wiara oznacza znalezienie sensu, ufność, poszerzenie horyzontów, głęboką wiedzę i wiarę w swoje słowa i czyny. Wiara (Arcykapłan) to wiedza i mądrość życiowa i duchowa, to zdawanie sobie sprawy z tego co się umie i co robi.

Czyli komisja powinna stwierdzić, że uzasadniłam temat i znam się na rzeczy. Powinna również się ze mną zgodzić oraz stwierdzić, że posiadam odpowiednią wiedzę i wyczerpująco uzasadnię temat.

W zasadzie to tak było. Większość czasu, gdy mówiłam kiwali z aprobatą głowami zachęcając, że mam zgłębiać temat. Ale nie do końca, co zapowiadała już następna karta w rozkładzie, czyli 7 mieczy …

4. Co mi pomoże w egzaminie? 7 mieczy

Oj jak zobaczyłam, że 7 mieczy ma mi pomóc, to od razu wiedziałam, że będę musiała „koloryzować”, czyli troszkę poprzesadzać, albo nawet skłamać.

Mniej więcej w połowie moich wywodów, jedna osoba zaczęła mieć małe obiekcje i dociekać o pewną rzecz. Jednak wyczułam o co jej chodzi i co mam powiedzieć, żeby wybrnąć z problemu.  Musiałam w pewnym momencie zmienić kierunek swoich objaśnień i skierować rozmowę na inny temat dopuszczając się małego kłamstwa (z czym teraz czuję się głupio, ale jakoś tak samo poszło, niestety).

5. Jaki będzie wynik egzaminu? Gwiazda

na pewno pozytywny, bardzo bardzo pozytywny 🙂

I tak się stało, chociaż dostałam piątkę, a nie szóstkę, a Gwiazda często oznacza najwyższą ocenę.

6. Jak się będę czuła po egzaminie? 3 mieczy

źle, 3 mieczy to smutek, ból, zranienie, niechęć, często pokazuje „złamane serce”

Nie było tak źle, obyło się bez płaczu i „złamanego serca”. W zasadzie myślę, że 3 mieczy pokazała tutaj wyczerpanie intelektualne, ból głowy i całkowite opadnięcie z sił witalnych. Po powrocie do domu nie miałam siły się ruszyć. Dręczyło mnie też to, że skłamałam i że tak prosto mi to poszło. Kłamstwo dotyczyło wprawdzie moich przekonań i umiejętności, nikogo nie skrzywdziłam. Znowu się przekonałam, że kłamstwo ostatecznie nas osłabia wewnętrznie i że po każdym kłamstwie mam wyrzuty sumienia, coś w rodzaju uporczywej czkawki.

 7. Co mi da egzamin na przyszłość?  10 mieczy

Zadałam takie pytanie, bo to był ostatni, końcowy i  duży egzamin. Jak zobaczyłam 10 mieczy to… odetchnęłam, że nie pytałam o uczucia, bo wtedy to tylko ciosy w plecy, ból serca i zasłanianie się. Ale chodziło o rozum, a tutaj 10 mieczy wróży całkiem inaczej, czyli chłodne, analityczne przemyślenia i zaspokojenie ambicji, pozbycie się tego, co ciążyło i wykorzystanie nowej sytuacji. Z drugiej strony może też oznaczać stan zniechęcenia i załamanie. Czas pokaże, które znaczenie się sprawdzi 🙂

Stawiam tarota - dzwoń to do mnie - 708 770 410

$1 komentarze na temat $2

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *