Wisielec. Czekanie i wyczekiwanie

Wisielec to karta bezruchu. Zewnętrznie nie dzieje się nic. Totalny bezruch, który sprawia, że życie wydaje ci się jakimś smutnym snem. Jednak wewnątrz ciebie dzieje się za to dużo. Przeważnie jesteś smutna i rozczarowana. Każdy kolejny dzień wydaje się podobny, monotonny aż do granic.

Wcale to nie znaczy, że nie masz ochoty na zmiany. Po prostu „wisisz”. Podskórnie czujesz, że powinnaś podjąć jakieś działania, żeby zmienić w końcu coś w swoim życiu, czy w danej sprawie. Jednak coś cię powstrzymuje, jesteś jak sparaliżowana. Czasami nie masz celu, a czasami nie masz ochoty i siły, aby go realizować.

Wisielec powinien być czasem w którym spokojnie możesz zagłębić się w swoje wnętrze. Ale co jeśli są tam tylko pogubione myśli? Twoje uczucia zostały poddane próbie, a Twoje nadzieje okazały się mrzonkami? Dostałaś cios. Nie, nie rozpaczasz, bo nie chcesz wpaść w negatywne emocje. Próbujesz się jakoś ogarnąć. Zawsze dawałaś sobie radę. Podnosiłaś się i szłaś dalej. Ale tym razem masz wrażenie, że dostałaś za dużo. I wpadłaś w okres zawieszenia. Kiedy nie wiesz co dalej… Może rzucić wszystko i wyjechać? Przypominasz sobie propozycje koleżanki, która szukała kogoś do pracy za granicą na pół roku. Może skorzystać? Masz wrażenie, że każda zmiana przerwałaby ten stan zawieszenia, mogłabyś zająć się czymś do tego stopnia, że nie miałabyś czasu na rozmyślania.

w miłości najczęściej czekasz

wisielecriJeśli pytasz: co on do mnie czuje? Dużo zależy od sytuacji.
Jeśli jesteś w związku to może oznaczać trwałe, ugruntowane uczucie.
Natomiast jeśli masz tylko nadzieję, że może on coś czuje do Ciebie- to niestety karta ta pokazuje jego bierność. On nie wykonuje (nie wykona) żadnych ruchów w twoim kierunku, co źle wróży na przyszłość. Jeśli mężczyzna jest zainteresowany kobietą to zawsze dąży do kontaktu z nią, stara się jak najczęściej przebywać w jej pobliżu, rozmawiać, dzwonić. W Wisielcu prawdopodobnie nie będzie szukał kontaktu z tobą, więc lepiej pozbyć się złudzeń i przestać żyć iluzją.

Natomiast jeśli mężczyzna pyta: co ona czuje?  To sytuacja wygląda przeważnie trochę inaczej. Zależy od tego czy mężczyzna okazał jej swoje zainteresowanie. Jeśli próbował się umówić, skontaktować, poznać ją, a ona nie zareagowała i pokazuje się w Wisielcu może to oznaczać, że nie jest zainteresowana, albo musi przemyśleć, co zrobić.

Natomiast jeśli mężczyzna nie próbował okazać jej zainteresowania, to ona może czekać na jakiś konkretny gest, czy słowo z jego strony. Po prostu kobieta rzadko kiedy (gdy nie ma pewności) odkrywa pierwsza karty, w tej sytuacji ma zablokowane pole działania.

Agata zakochała się w Andrzeju. Miłość typowo platoniczna, było coś takiego w jego spojrzeniach, uśmiechu, że zaczęła mieć nadzieję. Po kilku miesiącach poczuła, że opadła jej zasłona z oczu. Wystarczył jeden dzień i jedna godzina. Jedna rozmowa. Zrozumiała, że on nic nie czuje. Było to bardzo bolesne. Tak jak bardzo bolesna może być utrata złudzeń. Agata poczuła, że nie wie jak dalej ma żyć i jak chce żyć. Zawieszona. Pomiędzy rzeczywistością a światem z marzeń, pomiędzy pragnieniami duszy, a realnymi wydarzeniami, które przemówiły zbyt głośno. Agata nie dała rady w tym trwać, postanowiła, że podda się, da sobie spokój, zniknie z jego życia.

W takiej sytuacji często robimy głupstwa, podejmujemy pochopne decyzje. Emocje są złym doradcą. Więc wyjeżdżamy, zrywamy kontakt, rzucamy szkołę, czy rezygnujemy z pracy. Nie mogąc znieść tego stanu zawieszenia i poczucia bólu- staramy się go odsunąć poprzez wprowadzenie szybkich zmian.

nauka cierpliwości

wisielecJeśli pytasz: co mam zrobić? To odpowiedź brzmi: poczekać. W Wisielcu trzeba przeczekać. Jeśli jest ból- to go przeżyć. Jeśli rozwiane złudzenia- to próbować się z tym pogodzić. I zacząć żyć od nowa, gdy przyjdzie na to czas.

Wisielec uczy cierpliwości. Czasami chcemy szybko coś osiągnąć, czy tylko czegoś się dowiedzieć. I tutaj sprawdza się przysłowie „co nagle, to po diable”. Nasze starania i działanie nie przyniosą rezultatu. Dostaniemy np. odmowną odpowiedź, albo nie dostaniemy jej wcale. Możesz usłyszeć, że nie jesteś cierpliwa.
Musisz przystanąć, zastanowić się co jest dla ciebie istotne. Bo może trzeba wycofać się, dać sobie spokój, odpuścić. Pozbyć się pragnień, oczekiwań i odsunąć nadzieję.

W  Wisielcu najważniejsze staje się ogarnięcie przygnębiających myśli. Tego poczucia beznadziei, że nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Zaakceptowanie czekania na lepsze jutro, na jakiekolwiek jutro. To bardzo trudne, bo wszystko wydaje się nie takie jak chcemy, niezgodne z naszymi marzeniami.

Wiem, że trudno z tego wyjść. Zwłaszcza, gdy nie mamy znikąd wsparcia. Bo jedyne co może nam najszybciej pomóc to właśnie wsparcie od innych ludzi. Przechodzenie samemu tego procesu trwa dłużej. Należy systematyczne odsuwać przygnębiające myśli. Poszukać w sobie nadziei, wierząc że zawsze musi być jakaś odmiana.

zmiany w twoim wnętrzu

Wisielec to transformacja. Czasami pod wpływem okoliczności życiowych, czyli zdarzeń, lub nowo poznanej osoby zaczynamy inaczej patrzeć na pewne sprawy.

Może zaczynasz się zastanawiać nad czymś, co do tej pory nie miało dla ciebie znaczenia?

Może dowiedziałaś się czegoś o sobie samej, co sprawiło, że to cię poruszyło?

Zawsze jakieś poruszenie, zadziwienie, czy duże emocje sprawiają, że zaczynamy się zmieniać. Czasami świadomie pragniemy coś zmienić, czasami jest to powolny proces. Wisielec oznacza taką powolną transformację, gdy zmieniasz się, bo dostrzegłaś nowe wartości, które stały się dla ciebie istotne. Jeśli pozwolisz sobie na taki proces- to powinnaś dowiedzieć się czego naprawdę pragniesz.

W Wisielcu trzeba przystanąć, zastanowić się. Wskazana jest cierpliwość. Nie podejmowanie szybkich decyzji, tylko rozważne zastanowienie się co jest dla mnie lepsze. Gdy emocje opadną- można działać.

Jeśli dalej uważasz, że musisz odejść od niego, czy z pracy, zrezygnować z czegoś- to zrób to. Jednak potrzebny jest czas, który sprawia, że zawsze zmienia się punkt widzenia. Bez pośpiechu i gwałtownych ruchów.

 

Stawiam tarota - dzwoń to do mnie - 708 770 410

$1 komentarzy na temat $2

  1. Fantastyczny blog 🙂 Szkoda tylko, że nie opisałaś wszystkich kart:)
    Ja się uczę tarota a Twoje opisy kart powiedzmy, że do mnie trafiaja i mi wszystko rozjaśniają 🙂

  2. Obok Wisielca – karty bardzo biernej aż dwie ósemki sie pojawiły mianowicie 8 buław i Waga/Moc arkan wielki… Dziwne zderzenie kart w pytaniu o uczucie dziewczyny. Jak by to Pani wyjaśniła? Ona fakt faktem nie wykazuje żadnej inicjatywy ale nieco oziebila sie nasza relacja po pewnej sprawie i tak trwa to juz 5 miesięcy. Zależy mi na niej ale nie pokazuje tego nie mając pewności. Co Pani sadzi o takim pomieszaniu energii kart?

    1. Jak ci na niej zależy to jej to okaz. Z wyczuciem delikatnie ale jednoznacznie. Nie pytaj kart rób to co czujesz. Może ona na to czeka. Ja zawsze czekałam ..

  3. Marku…Jeżeli chodzi o Joannę to ….Obietnica to czas….a on przynosi zawsze jakieś zmiany…spiesz się. …czas działa na twoją niekorzyść. ..

  4. Ludzie z forum, witam Was! Po zapoznaniu się i przeanalizowaniu całego artykułu doszedłem do następujących wniosków:
    Po 1. Mleko jest białe, a masło jest na kanapkę.
    Po 2. Kiedy rzucisz kanapkę z masłem, upada zawsze posmarowaną stroną w kierunku ziemi.
    Po 3. Jeśli nie masz planu na życie i czekasz jak Pani Magda, to idź się zabij.

    Podsumowanie.

    Reasumując – nie pij białego mleka, a kanapkę smaruj pasztetem.

  5. Piszę to ku przestrodze, jestem Adrian, jakis czas temu pewnien niemiec w mojej bylej pracy pokazal mi, ze jestem Imperatorem, „fajna zabawa” pomyslalem… potem moje zycie przewrocilo sie do gory nogami, zainteresowalem sie tym, troche poczytalem, nic wiecej. Potem wyczuwanie czyjejs obecnosci w pokoju, budzenie sie w nocy, pociag do czytania i uczenia sie tarota, czytania o arkanach magii, dotarlem az do ksiag mr. Crawleya. Teraz pisze to bo chce ostrzec innych, nie jestem starym dziadem, mam 32 lata, wyksztalcenie, dobra prace, nie jestem tutaj o 00:48n zeby pisac bzdury, trzymajcie sie od tarota z daleka, w Starym Testamencie Salomon zbudowal swiatynie z pomoca demonow, one sa bardzo madre ale zawsze chca czegos w zamian, pamietajcie.

    Adrian

  6. Nigdy i nigdzie nie czytałem tak świetnej interpretacji to co tu jest napisane to moja sytuacja to poprostu moje życie. Dziękuję

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *